wtorek, 3 grudnia 2019

Paskal i kolacja

jestem czysta
nie przechowuję w sobie złych myśli
żadnych nadmiernych słów
jestem koszerna

Paskal obiera ziemniaki
spod jego palców i ostrego scyzoryka
wypadają długie spirale Fibonacciego
plaskają w dno miski

jestem czysta
nie oceniam człowieka
który ubił wołu na kolację
którą spożyjemy w milczeniu

moje poświęcenie
nie jest tak wielkie jak jego
jestem czysta od sprzeciwu
wymówek i pytań

trochę jak Izaak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz