wtorek, 13 lipca 2021

Marcjanna postanawia umrzeć

więc tak to wygląda
wysuwasz przed siebie ręce
macasz przestrzeń która jest
ufna i miękka

wysuwasz czubek buta
a potem całą sobą
całujesz powietrze

środa, 20 stycznia 2021

Jest czas wierszy i jest epoka bezwierszna
Kiedy słowa stają ością w gardle i przyciemnia się obraz świata
Albo rozjaśnia bielą i wypełnia nas blok operacyjny
Dłubie ostrym narzędziem słońca
W dnie okna

Jest czas wierszy i epoka bezwierszna
Epoka bez opoki bez skały piotrowej
z domami obcych które wyrosły przez noc
I porażają pięknem nieznanej geometrii
Jest czas bez snu a we śnie mamy czas
Tak nam się wydaje