i kiedy z sercem na otwartej dłoni
dowieść chcesz zasadom dynamiki
że przyspieszenie zbliża cię
nieuchronnie ku śmierci
stajesz niczym głupiec
z otwartymi ustami
w półmroku twego zdumienia
nie ma takich słów
którymi możesz
opisać stan swojego ducha
- duch jest! czuj duch!
to co boli
istnieje najbardziej
- serce
a mówili że romantycy
wyginęli u progu zeszłego wieku
uczynna praca i wyzysk
uformowała nowe pokolenia
a tyś się uchowała
moja wietrzna istoto
z iskier i płomieni
ze słonecznych plam
nie przystajesz do czasów
nie przystajesz w pół słowa
umykasz z rąk i myśli
moje czyste szaleństwo