środa, 20 stycznia 2021

Jest czas wierszy i jest epoka bezwierszna
Kiedy słowa stają ością w gardle i przyciemnia się obraz świata
Albo rozjaśnia bielą i wypełnia nas blok operacyjny
Dłubie ostrym narzędziem słońca
W dnie okna

Jest czas wierszy i epoka bezwierszna
Epoka bez opoki bez skały piotrowej
z domami obcych które wyrosły przez noc
I porażają pięknem nieznanej geometrii
Jest czas bez snu a we śnie mamy czas
Tak nam się wydaje