wypijmy z siebie do ostatniej kropli
z kim jak z kim ale z tobą po męsku
rozpłaczę się ale to nic
dajmy się zabliźnić
zasklepić niebiosom po potopie
zamknąć usta ustami
środa, 11 kwietnia 2018
niedziela, 8 kwietnia 2018
roboty ogrodowe
świat wisi ostatnio na włosku,
a we mnie kipi krew i ani chybi
puści się nosem razem ze złem
wyzbieranym po ogródkach
w moim, magnolie lada dzień
rozwiną skrzydła i sfruną pąkami
w kieszeń ciasnego fartuszka,
dzieci zaś dojrzewają na słońcu
mam trochę nieposkromionych
pragnień, zbieram puszki i kapsle
a czasem wiersze o różach,
bo taka już jestem porozbierana
a we mnie kipi krew i ani chybi
puści się nosem razem ze złem
wyzbieranym po ogródkach
w moim, magnolie lada dzień
rozwiną skrzydła i sfruną pąkami
w kieszeń ciasnego fartuszka,
dzieci zaś dojrzewają na słońcu
mam trochę nieposkromionych
pragnień, zbieram puszki i kapsle
a czasem wiersze o różach,
bo taka już jestem porozbierana
Subskrybuj:
Posty (Atom)