nie boję się być sama
żyję na stu akrach
rozpostartych gazet
cóż może mi grozić
nie boję się wojen
nie mam męża a syn
nie chwyci za broń
jako pierwszy
nie boję się ospy
kto nie przeżył
ziemskich chorób
nie rozpozna nieba
nie boję się rozumieć
od tego dawno
spłonęły nagłówki
i suche szpalty głów
nie boję się bać
runął we mnie
ostatni mur
nastała cisza
piątek, 28 czerwca 2019
sto misiów
śpię na stu misiach
żaden z nich nie jest gotowy
żeby wyjść w biały dzień na ulicę
żaden z nich nie jest gotowy
by dzisiaj umrzeć w dobrej sprawie
śpię na stu misiach
a one kręcą się przez sen
wwiercają w żebro
skąd pochodzi adam
żaden z nich nie jest gotowy
żeby wyjść w biały dzień na ulicę
żaden z nich nie jest gotowy
by dzisiaj umrzeć w dobrej sprawie
śpię na stu misiach
a one kręcą się przez sen
wwiercają w żebro
skąd pochodzi adam
środa, 26 czerwca 2019
ucieczka ze szklanej kuli
mój umysł
rozbija szklaną kulę
wychodzi na wolność
pukam do ciebie
wrócę za kilka dni
póki co - celebruj
cisza rozlewa mgłę
krople roszą wszystko -
powstają włoski na rękach
aż stwierdzasz mój brak
trochę jak z powietrzem -
niewidoczne i nieodzowne
póki co - celebruj
jest dzień przed
za pięć dwunasta
nie mamy jeszcze syna
niczego nie mamy
są tylko dwa genialne
umysły -
prototyp podwójnej
maszyny Turinga
rozbija szklaną kulę
wychodzi na wolność
pukam do ciebie
wrócę za kilka dni
póki co - celebruj
cisza rozlewa mgłę
krople roszą wszystko -
powstają włoski na rękach
aż stwierdzasz mój brak
trochę jak z powietrzem -
niewidoczne i nieodzowne
póki co - celebruj
jest dzień przed
za pięć dwunasta
nie mamy jeszcze syna
niczego nie mamy
są tylko dwa genialne
umysły -
prototyp podwójnej
maszyny Turinga
Subskrybuj:
Posty (Atom)