poniedziałek, 14 października 2019

Słońce

Słońce ostre tak
że wycina przerębel
W szybie auta
Sięga mackami wyciąga na świat
Teraz już świecę
Promienie alfa beta gamma
rozpadam się w drobny mak
Syria ginie gołębiem
pod kołem mojego...

A jeszcze dzień wcześniej
Nie znaliśmy słowa śmierć
A trzy dni wcześniej
Ssaliśmy matkę naturę
Jej łono rozkładało się
we wszystkich wolnych
przestrzeniach duszy

Był świt
Kiedy stawało się
w drzwiach wolności
I zaczynało na nowo
A teraz słońce pazerne
Wyjada ze środka
Cały środek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz