piątek, 25 października 2019

***

ci którzy mówią źle o miłości nie potrafią kochać

idziemy pomiędzy konarami starych drzew
las wypłaszcza się dywanem nad samą wodę
szeleści historiami sprzed dwustu lat
jakieś powstania upadki wojny światów

dziki jest umysł kiedy trafia w objęcia gałęzi
nie zlicza chrzęstów kości i przecinania lisich dróg
stłoczenie życia oddech narodzin i ścierwa
przenika do płuc i wyzwala prawdziwość

ci którzy mówią źle o miłości nie potrafią kochać
boją się stawiać pierwsze kroki boją ostatnie
zapatrują się w niebo gdy tu spod nóg
wypływa wartki strumień znaków

maleńkie zawiązki pośród zgniłych liści
szyszki pękate od nasion zgniecione
zdeptane nogą nieuważnych wędrowców
którzy nie potrafią przystanąć w porę

ci którzy mówią źle o miłości nie potrafią kochać

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz