kwiat drobny
jak rączka małej
zaciągnięty barwą
dziecięcy policzek
drży na wietrze
ale się śmieje
całą buzią
do słońca
Paskal przygląda się
swoim wielkim dłoniom
i dziwi się ich sile
zrywa drobne kwiaty
i niesie je w dwóch palcach
składa na jej kolanach
na ciepłej dłoni
to dziwne
jak silna jest
jego
delikatność
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz