poniedziałek, 5 września 2011

okno z widokiem


kawa to napój bogów
zbudzonych o przedświcie
odnaleziony klucz
pozostawia nam wyłącznie poddasze
leżymy więc pod oknem
pełnym gwiazd
i śnimy że my to nie my
a niebo spada nam na głowę

nie dziw się moim listom
cała jestem z przyszłości
wszystko co piękne ułoży się
w linię świata
obiegnie równik równo pięć razy
za każdym razem
ocali jedno małe życie i złoży je
na pachnącym żywicą poddaszu

2 komentarze:

  1. pasjami lubię kawę i całą tą otoczkę, która z piciem ma coś wspólnego. a Pani wiersze działają tak właśnie. stwarzają klimat przedświtu na poddaszu pełnym gwiazd. moge tylko napisać, że trzymam Lenka kciuki. darek

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję, kciuki się przydadzą. :) życzę smacznej kawy z otoczką. lenka

    OdpowiedzUsuń