sobota, 21 czerwca 2014

***



i ta tkliwość ta czułość co nawraca jak skomlący szczeniak
spełnia się w deszczu przenika przez błękitne szkło

podróżuje przez świat i osiada na stałe
zagnieżdża się ogniskuje i eksploduje

na fizyce niejeden zbił majątek
ja jestem wyjątek

dla mnie by
czas

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz