niedziela, 7 września 2025

lubię poniedziałki

lubię poniedziałki kiedy ranne mgły
skrywają przed nami najbliższą przyszłość

zanim przyjdzie zdenerwowanie i splin
zanim kawa wtłoczona w krwioobieg poruszy serca

lubię poniedziałki z zapachem czystych podłóg 
i lśniących włosów u ospałych ludzi

lubię szum dróg i stukot kół
poukładane w pętle i współbrzmienia

szelest białego papieru i czyste konto 
w rozmowach których nie planujemy